UWAGA!

UWAGA!

* Opowiadanie zawiera wątek Boys Love (związek męsko-męski).

Jeśli komuś to nie odpowiada proszę o opuszczenie bloga.

* Treść może zawierać wątek o charakterze erotycznym oraz wulgarnym

* Prosiłabym o nierozpowszechnianie treści opowiadań bez mojej zgody


Większość postaci i świat przedstawiony zostały stworzone są przez Panią J.K.Rowling, a historia zawarta w opowiadaniach jest wyłącznie moją wizją.

Ja nie otrzymuję żadnych korzyści materialnych.

środa, 21 czerwca 2017

Going Back To Azkaban...

Oryginał piosenki pochodzi z musicalu ''Bonie i Blyde'' - Going Back To Jail 
Tłumaczenie wzięłam trochę z tekstowo.pl, trochę z polskiej wersji nagraną przez Studio Accantus oraz żeby miało jakoś  sens, to sama ruszyłam głową. 
Tak odnośnie samej wersji piosenki. Osobiście wolę wersje, którą nagrało Studio Accantus. Jest jak by to określić bardziej rytmiczna i lepiej odegrana. Zwłaszcza postać Pana Krzysztofa oraz Pani Sylwii. Jednakże scena w oryginale co prawda zagrana i zaśpiewana jak dla mnie trochę drętwie. Jednak ma to coś, czego zabrakło mi właśnie w polskiej wersji a konkretniej komentarzy pozostałych postaci, dlatego zdecydowałam wstawić właśnie tą wersję jako podkład. Sami się z resztą przekonacie i zawsze możecie napisać co o tym sądzicie.
Zielony kolor = Linki

Piosenkę możecie teraz usłyszeć w słuchawkach/głośnikach.

***
Pamiętajcie, aby czytać z podkładem - Tekst będzie miał lepszy efekt!


____________________________________________________________________________________________________________________________


Harry:
Powiedzmy, że zwiałeś z Azkabanu dla mnie
... *przewraca oczami*
Draco!
Ucieczka, to nie sposób, żeby żyć…
Przyjdzie czas, kiedy będziesz mógł w końcu ze mną spokojnie żyć.
Czy mam się z Tobą kryć przez cały czas?
Malfoy! Ty po prostu musisz wrócić tam!

Draco:
Potter. O czym Ty, do cholery, mówisz?!

Harry:
Musisz być cierpliwy i zaufać musisz mi.
Bo szczęśliwszy będziesz, kiedy nie będą ścigać cie
Nie załamuj się kochany, musisz wziąć się w garść.
Malfoy! Ty po prostu musisz wrócić tam!

 Draco:
Potter, ale Ty nie masz pojęcia jak tam jest!

Harry:
Przecież wiem, że ciężko Ci!
Że w celi jest okropne, że się strasznie dłużą dni...
Lecz uwierz mi, czas szybko zleci nam. 
Te dwa lata nie zmienią nas.

Draco:
 Jestem tu zaledwie chwilę. Potter. A zaczynasz dobijać mnie
Chciałbym przełknąć coś dobrego, a w ramach deseru, kochać z tobą się
Wiem, że napewno tęskniłeś, więc co znaczyć ma ten żart?!

Harry:
Malfoy! Ty po prostu musisz wrócić tam!

Draco:
Ale Harry..

Harry:
Jutro pójdziemy do biura Aurorów i powiemy, że się poddajesz..
I, że wracasz do Azkabanu od razu

Draco:
Harry…

Harry:
Mi będzie tak samo smutno jak Tobie Draco.
Severusie... Syriusz jest przecież w Azkabanie.
Powiedz mu jak to jest, kiedy nie ma przy go przy tobie

Severus:
Żartujesz sobie ze mnie?
Mogę zadbać o swój tytuł1 i na księgi znaleźć czas.
Już nie muszę się wydzierać i z nim wiecznie spędzać czas.
*Harry: Snape nie przekonujesz go..*
I dzięki Merlin’owi, że Black nie umie przenikać ścian.
I grzecznie siedzi sobie tam.

Draco:
Severusie. To ostatni raz, kiedy tu przyszedłeś!
*Snape posyła mu kpiący uśmiech* 


Harry:
Eh... Weźmy na przykład Hermionę.
 Ron, siedzi w więzieniu już kolejny rok.
A ona bez niego jest w totalnej rozpaczy.

Hermiona:
Mhm! Z początku rozpaczałam i tęskniłam całe dnie.
Aż piekielnie seksy brunet swoją miotłą przewiózł 2 mnie.
*Harry: Świetnie.. *
 Ma więcej zalet, których nie miał Ron.
* Harry: Skończ już... *
Ma własny rozum i umięśniony jest 3
*Harry: Nie dobijaj go...*
Miałabym wszystko oddać, co mi dał?!
*Harry: Ta…Myślę, że go przekonałaś. *
Niech lepiej Ron zostanie tam!

Severus & Hermiona:
Niech siedzą tam, niech siedzą tam!
Odwiedziny raz na jakiś czas w zupełności starczą nam!4
Choć przykro nam - nie chcemy wredni być!
Lecz muszą winę swoja zmyć...!

Draco: 
Potter…?!

Harry:
Ja nie jestem tak, jak oni. Będę wierny Ci po grób.
*Draco próbuje pocałować Harry’ego*
Chcę żyć bez głupich plotek, że z uciekinierem mam wziąć ślub !
Choć będzie ciężko - przetrzymamy to!

Draco:
Chcesz mnie wiecznie karać za mojego ojca błąd?!

Harry:
Azkaban nie zmieni nic, a nic!
*Harry namiętnie całuje Draco*
* Severus: Merlinie dopomóż…*


Draco:
Harry!  Nie wracam tam!

Harry:
Malfoy. Wracasz tam i już.

Hermiona, Severus & Harry: 

Już jutro musisz wrócić tam!

Koniec.
Jak wam się podobało?
(Swoją opinię możecie wystawić w postaci komentarza)

____________________________________________________________________________________________________________________________
1 - Chodzi o tytuł Mistrza Eliksirów   2 - Co prawda na miotle się lata, ale ''przeleciał mnie'' brzmiało by tak dwuznacznie…  W sumie chyba nawet o to chodzi, ale ok-  Wiem. Zdanie jest bez sensu, ale nic lepszego nie wymyśliłam. Generalnie chodziło głównie o to, żeby był lepszy od Rona. 4-  Tak się zastanawiam, czy odwiedziny w Azkabanie były w ogóle możliwe... 


Jak zauważyliście, to nie jest rozdział, a muzyczna przeróbka. Ogólnie mam wrażenie, że co raz gorzej mi one wychodzą, ale na szczęście nie mnie to oceniać..
Od razu napiszę. Nie wiem będzie rozdział. Piszę, piszę i piszę. Jednak i tak cały czas tkwię w miejscu. Brakuje mi mentalnych kopniaków do zabrania swoich szanownych czterech liter w troki. Jednakże postaram się napisać go jak najszybciej, jednak niczego nie obiecuję.
Pewnie niektórzy mają mnie za to serdecznie dość. W sumie, to się nie dziwie. Mam jednak nadzieje, że nie macie zamiaru przestać tu zaglądać.
Tak odnośnie muzycznych przeróbek. Co prawda mam ich w zanadrzu jeszcze kilka, ale myślę żeby z nich zrezygnować. Doszłam do wniosku, a raczej wrażenia, że każda kolejna wychodzi mi co raz gorzej, a co wy o tym sądzicie?
***
Tak w kwestii organizacyjnej (nie ma to jak po tak długim czasie zacząć dopiero ogarniać bloga). Zaszło kilka zmian na blogu:
Powstały Nowe Rubryki:
Piekielny Dekret – Z początku miałam nazwać ten dział ''Dekrety Różowej Ropuchy'', ale nazwa byłaby za długa. Miałam też kilka innych (bardziej dziwnych) nazw. Jednak ostatecznie wybrałam tą.
Czemu służy ta rubryka? Cóż… będzie to swojego Tablica Informacyjna. Nie chcę za bardzo dodawać któryś raz z rzędu postu pt., ''Smocza Poczta: Znowu Wstawiła Notkę Informacyjną Zamiast Rozdziału''. Dlatego też powstała taka rubryka, aby jakieś mniejszej, średniej wagi informacje przekazywać właśnie za pośrednictwem takich dekretów. Tak jak to robiła różowa landryna, aby uprzykrzyć uczniom Hogwartu życie. Dlatego myślę, że warto czasem tam zajrzeć.
- Nazwa Notek Informacyjnych: Smocza Poczta. Czemu służy? Notka Informacyjna przez, którą będę informować was o ważniejszych sprawach (a przynajmniej ja będę w ten sposób myśleć)
- Założyłam Ask.Fm - Masz pytanie? Śmiało zadaj je! 

Dajcie znać jak wam się to widzą te zmiany.
Może brakuje wam jakiejś rubryki, albo któraś jest niepotrzebna?
Chętnie przeczytam wasze opinie i propozycje.


Odpowiedzi Na Wasze Komentarze:
Kim: Spokojnie sama pewnie sama tak  bym zareagowała xd. Cieszę się, że się tobie podobało. Sam oryginał mnie rozśmieszył, więc koniecznie po poprzednim smucie - jakiego napisałam - pomyślałam, że będzie dobre dla równowagi. 
Basia: I: Czyżby chodziło o tą dość smutną miniaturkę? (''Wieczny Smutek''). Chętnie dowiedziałabym się jak ci się podobała, bo nie przeczę, że strasznie mnie ciekawi ; )
II: Muszę przyznać, że Potter mi się też tam podobał, dlatego już teraz napiszę, że to nie jego zamierzam zmienić. Jednakże jak jego zachowanie mi się podobało, tak Dracona zepsułam i to z kretesem. Poza tym mam zupełnie inną wizję. Przede.tym mam zupełnie inną wizję. Przede wszystkim tym razem przemyślaną. Więcej szczegółów nie zdradzę.
Anonimie: Pragnę zauważyć, że we wstępie napisałam, że jest to przeróbka historyjki/kawału, którą znalazłam (widocznie później niż ty) gdzieś na Facebooku. Tak, więc nie przywłaszczyłam sobie tego. Ponad to, wszystko co jest przeze mnie przerabiane, a posiada swój pierwowzór/oryginał uwzględniam jego istnienie na wstępie i jak mam, to wstawiam linki.

piątek, 12 maja 2017

Smocza Poczta: Coraz Więcej Takich Notek...

Otchłań Piekielna, 12.05.2017
Drodzy Czytelnicy!

Zanim rozpocznę chciałabym przedstawić wam krótką bajkę
(Za którą mogę zostać przez was powieszona)
(W sumie to bardziej przypomina opis książki niż bajkę.)

Dawno, Dawno temu (ale bez przesady, gdyż było to gdzieś w okolicach Kwietnia) wasza umiłowana/znienawidzona1 przez was autorka opowiadań na tym oto blogu. Postanowiła jakąś małą chwilkę poświęcić swój jakże kruchy czas i przeczytała ''Wspomnienia'', aby dowiedzieć się, jak należało by zmienić poszczególne rozdziały.
Po przeczytaniu wszystkiego jednak osłupiała z wrażenia, gdyż nie mogła uwierzyć, że napisała takie bzdury!
Jednak czego mogła oczekiwać po pisaniu opowiadania bez żadnego planu, czy nawet jego zarysu?
Dlatego też po przeczytaniu owych wypocin stwierdziła, że tak nie może być i zdecydowała się zmienić wszystko od początku.
Autorka zdaje sobie sprawę, że i tak wcześniej zawaliła z tym opowiadaniem kilka razy, jednak musi stawić czoła wszelkim przeciwnością, by nie tylko jej czytelnicy byli zadowoleni, ale i ona sama.

Czy będzie dane jej to osiągnąć? Czy dostanie za to baty (lub Crucio) od czytelników?
Tego pewnie dowiemy się niebawem.
_______________________________________________________________________________________________
1Niepotrzebne skreślić.


Zdaję sobie sprawę z tego, że ostatnimi czasy jest więcej notek informacyjnych, niż opowiadań. Jednakże przez ostatnie miesiące byłam/jestem chodzącym kłębkiem nerwów.
Moja siostra ujęłaby to w ten sposób. Jestem jak tykająca bomba zegarowa (może mieć co do tego racje), ale mniejsza z tym.Wracając do spraw związanych z blogiem i opowiadaniami.
Mam nadzieje, że zrozumieliście przesłanie ''bajki'', choć nie tego się pewnie spodziewaliście. Powiem tak. Opowiadanie pt. ''Wspomnienia Młodego Malfoy’a'' miało być z początku wyłącznie one-shot'em (czyli jednym rozdziałem). Jednak wyszło, jak wyszło i powstało z tego większe opowiadanie, którego mówiąc szczerze do końca nie przemyślałam. Zwłaszcza, że jak zaczęłam powoli układać do niego zakończenie, to obecne rozdziały (od 1-10) nie pasują mi. Jednak znowuż wzorując się na obecnej fabule wyjdzie mi przeżuta, bezsensowna papka, z której zadowolona nie będę, co znowu odbije się na moim samopoczuciu i braku snu. Jakbym miała tego w nadmiarze… Dlatego postanowiłam, tak, a nie inaczej.
Dalej… Odnośnie ''Kopciuszka''.
Pewnie niektórzy ucieszą się na wiadomość, że nie porzucam tego opowiadania i zamierzam je dokończyć. Co prawda nawet go jeszcze nie zaczęłam, ale postaram się coś napisać i wstawić na bloga. Najprędzej można się czegoś spodziewać dopiero pod koniec Czerwca. Wcześniej raczej nie ma na co liczyć.
***
Nagłówek został wykonany przez ''znajomą'' z gry online.
Dziękuję : ) 
***
Muzyka w Tle Pochodzi z Bajki Pt.''Księżniczka i Żaba'' - Przyjaciele z zaświatów



No i to w sumie było na tyle.

Pozdrawiam
Alex M.


Edyt: 17.05.17
Uwaga!
Wiadomość skierowana do osób, które są informowane przeze mnie o ''nowościach''
przez wiadomości prywatne z ''Wielkiej różowej'', czyli gry online.

Moi drodzy, jako że wasze wiadomości prywatne uległy co-jakoś-czasowemu czyszczeniu przez grę wiadomości. Nie pamiętam, kogo miałam informować lub też nie jestem pewna kto dalej chciałby być informowany. Dlatego proszę, aby te osoby napisały do mnie pod numer gadu-gadu podany przeze mnie na blogu lub gdzieś, gdzie wiadomości nie ulegają czyszczeniu (chyba na Eldce nie czyszczą). Pewnie chcecie wiedzieć, dlaczego nie dalej w wiadomościach na stronie z grą. Otóż dlatego, że jak wspomniałam wcześniej… wiadomości tam są czyszczone, a niestety pamięć już nie ta (no, a tak poważnie, to mam masę innych rzeczy do spamiętania). Ponad to pewnie zauważyliście, że coraz częściej jestem offline.

Z góry dziękuję.
Alex M.