UWAGA!

UWAGA!

* Opowiadanie zawiera wątek Boys Love (związek męsko-męski).

Jeśli komuś to nie odpowiada proszę o opuszczenie bloga.

* Treść może zawierać wątek o charakterze erotycznym oraz wulgarnym

* Prosiłabym o nierozpowszechnianie treści opowiadań bez mojej zgody


Większość postaci i świat przedstawiony zostały stworzone są przez Panią J.K.Rowling, a historia zawarta w opowiadaniach jest wyłącznie moją wizją.

Ja nie otrzymuję żadnych korzyści materialnych.

piątek, 19 lutego 2021

Smocza Poczta: Piszę, Piszę, Piszę...

… i napisać nie mogę…
Chciałam nie wstawiać żadnych notek informacyjnych, ale
to zmierza naprawdę w złym kierunku i sama zdaję sobie z tego sprawę.
Nie jestem nawet w środku pisania, bo cały czas coś zmieniam i mi nie pasuje.
Wcześniej sama śmiałam się, że scenę z kolacją świąteczną wstawię w środku stycznia, aczkolwiek nie byłam nawet świadoma, że będzie to dużo późnej.
Nie wiem czy się śmiać, czy może płakać. A może to i to ?
W sumie nawet jestem w stanie zdiagnozować przez co, tak się dzieje.
Jednak staram się jakoś przymusić, ale jak widać nie wychodzi.
 
Basia, dziękuję że jeszcze nie straciłaś do mnie cierpliwości. 
Choć czuję, że powoli zbliżam się do twojej granicy 
Co oczywiście rozumiem, w końcu ile można, prawda ?
 Mam jednak nadzieję, że nie przestaniesz odwiedzać bloga: ) 
Sama mam nadzieje, że niedługo coś zaskoczy i ruszy.  
Bo szczerze mówiąc. Fakt, że nic nie mogę napisać, na pewno humoru mi nie poprawia

  Następnym razem widzimy się już z rozdziałem

Pozdrawiam
Akiva

 

2 komentarze:

  1. Hejeczka, hejeczka,
    ech mam wielkie pokłady cierpliwości, więc jeszcze daleko do tej granicy :)
    ale jak się zasmakuje w opowiadaniu to chce się więcej i więcej...
    a poza tym wiem że żyjesz ;)
    Dużo chęci, pomysłów i witaminki "D" (tak bardzo potrzebnej teraz) życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejeczka,
    długo kochana zastanawiałam się nad napisaniem komentarza, och dawno dawno trafiłam tutaj, i choć czytałam to śladu po sobie nie zostawiłam (jeszcze wtedy no cóż nie komentowałam) - wiem głupio i źle, bo te kilka słów daje wam wielkiego pałera... ale tera po wielu latach powróciłam i cieszę się, że pojawia się tutaj coś nowego, "zbiegli bohaterowie" bardzo mi przypadło do gustu...
    ale liczę teraz że pojawi się nowy rozdział, czy jakiś krótszy test, bo no to już tyle miesięcy posuchy...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Monika

    OdpowiedzUsuń