Treść została przeniesiona z edycji wcześniejszego postu . Edycja miała miejsce dnia 27.09.2023
Otchłań Piekielna, 05.12.2023
Witam Wszystkich Wytrwałych i Cierpliwych!
A Także Nowych Przybyszy!
Bardzo
wam dziękuję, że mimo braku jakiegokolwiek odzewu z mojej
strony dalej tu zaglądacie i komentujecie!
Tak!
Jeszcze żyję i mam się może nie tyle co dobrze, ale przynajmniej
znośnie.
Ostatnio
stwierdziłam, że najwyższy czas dać jakiś znak życia (chociaż
czasem zdarzy mi się odpowiedzieć w komentarzach, ale to już tak
bardziej oficjalnie...).
Co
mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie..? chyba nic. Na
wenę zwalić nie mogę, bo jest taka, że aż mi czasami głowę
rozsadza. Może mogłabym ponarzekać na brak czasu (praca z studiami
nie sprzyja pisaniu, zwłaszcza jak śleńczysz przy pisaniu pracy
licencjackiej) i na brak chęci siedzenia przy laptopie, dlatego też
nie wiem kiedy zacznę znowu coś pisać. Zwłaszcza
coś związanego z światem Harry'ego Pottera,
gdyż na ten moment, aktualnie w głowie kłębi mi się
zupełnie inna tematyka, która związana jest ze światem
z przeglądarkowej gry otome ''Eldarya'', autorstwa
ChiNoMiko oraz (chyba najgorszej firmy jaką znam) Beemoov,
zwani przeze mnie Szerszeniami. Może ktoś zna?
A
także o dwóch wariatach z serialu ''Good Omen", czyli o
Demonie Crowley oraz jego Aniele Aziraphale'u1
(Dalej
czuje zmiażdżone płuca po ostatnim odcinku drugiego sezonu…)
Swoją drogą, dla tych co nie oglądali, bardzo polecam !
Opowiadania
dalej Boys Love, tak dla ścisłości.
Co
prawda ''rodzą'' się dopiero od jakiegoś czasu w mojej głowie,
ale jestem na etapie zastanawiania się, gdzie będę je publikować.
Pierwsza
opcja: publikacja na osobnym blogu i wattpadzie, druga opcja: na tym
blogu2
i wattpadzie oraz trzecia opcja: tylko na wattpadzie.
Może
coś doradzicie w komentarzach ?
Mam szczerą nadzieje, że wkrótce napiszę do was już nie z kolejnym znakiem życia, a z nowym opowiadaniem. Niczego nie obiecuję, bo nie obiecuje się rzeczy, których może nie być się w stanie dotrzymać. Jednakże wiedźcie, że odwiedzam bloga, widzę wasze komentarze, za które bardzo dziękuję!
W razie czego informuję, że będę edytować ten post, bo kolejnego postu informacyjnego, to ja sama nie zdzierżę. Niedługo powinnam ten blog nazwać coś typu ''Kolejna notka informacyjna z rzędu''
No to' 'widzimy się'' tu z kolejną notką lub też z kolejnym opowiadaniem
Pozdrawiam
Aerys3
vel Akiva
Edycja z dnia 09.07.2025 r.
Otchłań Piekielna: 09.07.2025 r.
Witam Wszystkich Wytrwałych i Cierpliwych! A także Nowych Przybyszy!
Bardzo wam dziękuję, że mimo braku jakiegokolwiek odzewu z mojej strony dalej tu zaglądacie i komentujecie!
Tak! Jeszcze żyję! Nie, nie zapomniałam o blogu! Pamiętam!
A więc, co się stało?
Eeeh... no, obrona się stała.
Po tym, jak obroniłam dyplom, zauważyłam coś dziwnego, co trwa już rok.
Mam taką blokadę.
Nie potrafię do końca wyjaśnić dlaczego, ale od roku moje chęci do pisania i czytania książek spadły niemal do zera.
Opowiadania w mojej głowie fermentują, ale kiedy siadam do tabletu, patrzę na ekran i zastanawiam się: „Co ja właściwie miałam napisać?”
I wtedy wszystko się we mnie zacina.
Nie wiem, czy to przemęczenie, czy jakaś inna przyczyna, ale czuję się, jakby wena kompletnie się wykruszyła.
Chcę wam jednak powiedzieć — nie zapomniałam o was i o blogu.
Dziękuję, że jesteście i że mimo wszystko tu zaglądacie.
Mam nadzieję, że niedługo wrócę z nowymi opowieściami i energią.
Pozdrawiam Akiva
____________________________________________________________________________________________________________________________
(książkowy tytuł ''Ogień i Krew'' - G.R.R.Martin)
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńczekam, i czekać będę, ale mam nadzieję że jak pewnego razu tu wejdę to będzie rozdział ;) a nawet kilka ;)
wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńjeszcze raz kochana, z taką małą prośbą przychodzę... zlikwiduj tą autoryzacje komentarza... poprzedni dwa razy mi poszedł bo nie zauważyłam, że jest to włączone...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńwspaniała informacja, czekam czekam i liczę, że "sowiej poczty" już nie będzie... no chyba że będzie głosiła... "rozdział jutro" ;)
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńsowia poczta, sowia poczta niech przyniesie list, że rozdział już niebawem...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Zośka
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńkochana, kochana, co jest tak długa cisza, a historia jest bardzo ciekawa... bardzo tęsknię...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Iza
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńteksty fantastyczne, liczę na pojawienie się nowego tekstu...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńsuper opowiadania, liczę na powrót w najbliższym czasie...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Monika
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńpuk puk, czekam na powrót... już rok minął... a ja wciąż zaglądam...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga
Hejeczka, hejeczka,
OdpowiedzUsuńDroga nasza autorko, tak tutaj od czasu do czasu wracam z ogromną nadzieją na jakieś nowy rozdział, a tutaj lata lecą i nic... ale też tak wracam aby ponownie przeczytać...
Mam nadzieję, że jednak zaglądasz tutaj czasami i wciąż pamiętasz o tym blogu...
Pozdrawiam serdecznie i cieplutko Aga